Uchwały NSA szansą na przywrócenie przedawnienia

24 maja na Uczelni Łazarskiego odbyło się seminarium „Przywrócić przedawnienie w prawie podatkowym” zorganizowane przez Fundację Praw Podatnika. Rzecznik Praw Obywatelskich objął seminarium honorowym patronatem. W panelach dyskusyjnych wzięli udział: Profesor Teresa Dębowska-Romanowska, Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk, Profesor Hubert Izdebski, Profesor Ryszard Piotrowski, Doktor Tomasz Nowak, Mecenas Bogumił Wolniewicz, Profesor Robert Gwiazdowski, Docent Hanna Gajewska-Kraczkowska,  Doktor hab. Magdalena Błaszczyk,  Doktor Tomasz Nowak, Doktorantka WPiA UŁ Jolanta Gorąca, Mecenas Grzegorz Flisiak oraz Mecenas Bogumił Wolniewicz.

Uczestnicy seminarium potwierdzili, że instytucja przedawnienia w prawie podatkowym jest bardzo ważna i że została całkowicie zniszczona. Zaproponowano też konkretne działania w celu jej jak najszybszego przywrócenia.

Wniosku po seminarium są następujące:

  1. Przedawnienie (dawność) w prawie, także podatkowym, jest elementem koniecznym, uwzględnianym w tradycjach konstytucyjnych państw demokratycznych. Regułą jest przedawnianie obowiązków, sankcji, długów i roszczeń, a brak przedawnienia traktowany jest wyjątkowo i może być przewidziany dla szczególnych przypadków. Konstytucja RP przewiduje go dla zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości.
    Jednocześnie Konstytucja nakłada na ustawodawcę obowiązek precyzyjnego określenia wszystkich przepisów prawnych – a więc także terminów przedawnienia i zasad jego następowania, w tym terminu początkowego i końcowego terminu, a co się z tym wiąże, także przerw biegu terminów przedawnienia i jego zawieszania.
    Wynika z tego, że przepisy nie mogą być konstruowane w sposób uniemożliwiający de facto, a tym bardziej de iure, wystąpienie przedawnienia. Nie mogą być również interpretowane w kierunku pozbawienia przedawnienia jego rzeczywistej funkcji.
  2. Przedawnienie jest wartością konstytucyjną – jeśli nawet nie samo w sobie, to jako instrument służący materializacji innych wartości konstytucyjnych, do których niewątpliwie należy prawo do sądu. Instytucja przedawnienia dyscyplinuje bowiem organy podatkowe do zakończenia postępowania w przewidywalnym terminie, po upływie którego podatnik może liczyć na rozpoznanie jego sporu z organami podatkowymi przez niezawisły sąd.

3.Przedawnienie zachowuje równowagę budżetową – bo działa dyscyplinująco na wierzyciela publicznego, zmuszając go kontroli prawidłowości rozliczeń podatkowych w ściśle określonych ramach czasowych oraz stabilizuje stosunki gospodarcze poprzez wygaszanie zadawnionych zobowiązań. Dlatego musi istnieć konkretny i skuteczny instrument wymuszający wydanie ostatecznego rozstrzygnięcia przez organ podatkowy w rozsądnym czasie, po upływie którego możliwe będzie poddanie kontroli sądowej władczych rozstrzygnięć fiskusa. Jest nim właśnie przedawnienie.

  1. W państwie prawa podatnik nie może być traktowany gorzej niż morderca czy gwałciciel, możliwość ścigania, których ulega przedawnieniu. W państwie prawa, które funkcjonuje na podstawie umowy społecznej, podatnik nie może być traktowany gorzej niż państwo. Jeśli podatnikowi przedawnia się możliwość dochodzenia od państwa zwrotu nienależnie wyegzekwowanego od podatnika podatku, państwu nie może nie przedawniać się prawo do określania zobowiązania podatkowego podatnika w wysokości innej niż wynika ze złożonej państwu deklaracji tego podatnika.
  2. Przepisy ustawy o zobowiązaniach podatkowych z 1980 roku, które miały zostać ulepszone w związku z wejściem w życie Konstytucji i Ordynacji podatkowej zostały de facto pogorszone na skutek orzecznictwa sądów administracyjnych i Trybunału Konstytucyjnego.
  3. Zbyt późno wszczynane postępowania podatkowe i niewydolność sądów spowodowana złej jakości prawem podatkowym jest zasadniczym powodem zniszczenia instytucji przedawnienia.
  4. Nie można jednocześnie uznawać przedawnienia za wartość konstytucyjną i uznawać za konstytucyjne przepisy, które z tego przedawnienia czynią fikcję.
  5. Instytucje zawieszając bądź przerywając bieg terminu przedawnienia do określenia zobowiązania podatkowego prowadzą do:
    a. bezzasadnego wszczynania postępowań karnoskarbowych;
    b. bezzasadnego nadawania decyzjom pierwszoinstancyjnym rygoru natychmiastowej wykonalności, których jedynym celem jest chęć zawieszenia bądź przerwania biegu terminu przedawnienia.
  6. Końcowe umorzenie postępowania karnoskarbowego bądź uniewinnienie oskarżonego, powinno unicestwiać skutki przerwania biegu przedawnienia wywołane wszczęciem takich postępowań by dyscyplinować organy podatkowe, aby nie wszczynały ich bez powodu.
  7. Zaskarżenie do sądu decyzji podatkowych nie powinno zawieszać biegu terminu przedawnienia, gdyż z jednej strony skłania podatników do nie bronienia swoich racji, a z drugiej strony skłania aparat skarbowy do stosowania takiej wykładni przepisów, w skutek której nałożony zostanie na podatnika jak najwyższy podatek – czyli in dubio pro fisco. Determinuje to naruszanie zasady z art. 2 Konstytucji i art. 2a ordynacji podatkowej, bo skłania urzędnika do stosowania jak najgorszej dla podatnika wykładni prawa i wydawania jak najgorszej dla podatnika decyzji podatkowych. Nawet bowiem jak sąd ją uchyli to przynajmniej nie przedawni się czas na wydanie drugiej. A może się przecież zdarzyć, że sąd nie uchyli takiej decyzji.
  8. Konieczne jest jednak wyraźne rozdzielenie terminu przedawnienia na określenie zobowiązania i terminu przedawnienia poboru/egzekucji zobowiązania podatkowego. Jakość orzecznictwa dotyczącego przedawnienia jest niska również z tego powodu, że brak było jasnego rozdzielenia tych terminów. Argumenty uzasadniające zasadność egzekucji już określonych zobowiązań używane były powszechnie do wydłużania terminu przedawnienia do określenia tych zobowiązań.
  9. Najoczywistszym i pozornie najłatwiejszym sposobem na przywrócenie instytucji przedawnienia byłaby zmiana ustawowa art. 70 ordynacji podatkowej poprzez:
    a. uchylenie przepisów o zawieszeniu terminu przedawnienia wskutek wszczęcia postępowania karnoskarbowego i zaskarżenia przez podatnika decyzji wymiarowej do sądu administracyjnego;
    b. jednoznaczne określenie, że tylko pierwsza czynność egzekucyjna przerywa przedawnienie i po jej zastosowaniu termin ten biegnie na nowo;
    c. uchylenie przepisu o nieprzedawnianiu zobowiązań zabezpieczonych hipoteką bądź zastawem skarbowym.
  10. Gdy nie można liczyć na ustawodawcę – praw podatników mogą i powinny bronić sądy. W związku z bezterminowym odroczeniem przez Trybunał Konstytucyjny sprawy K 31/14 dotyczącej rozstrzygnięcia, czy wszczęcie postępowania karnoskarbowego przed określeniem zobowiązania podatkowego zawiesza bieg terminu przedawnienia do określenia tego zobowiązania, aby uniknąć rozbieżności orzecznictwa w tych sprawach przez Wojewódzkie Sądy Administracyjne i Naczelny Sąd Administracyjny, właściwym byłoby skierowanie prewencyjnego pytania o to do poszerzonego składu siedmiu sędziów NSA.
  11. Uchwały siedmiu sędziów mogą „ujednolicić orzecznictwo”, ale powinny też móc w przyszłości poprawiać błędne wyroki wydawane w przeszłości. Czas sobie uświadomić, że sądy nie są nieomylne i mogą popełniać błędy. Największym błędem jest tkwienie w błędzie, gdy się go dostrzega tylko po to, by się nie przyznać do błędu.