Deklaracja programowa

Dlaczego potrzebna jest Fundacja Praw Podatnika?

 

Czytając Konstytucję odnosi się wrażenie, że podatnicy mają zagwarantowane odpowiednie prawa.

Do tego z mediów dowiadujemy się głównie o oszustwach podatkowych, a sądy administracyjne uchylają tysiące niezgodnych z prawem decyzji podatkowych. Bardzo rzadko dowiadujemy się natomiast o nadużywaniu prawa i łamaniu prawa przez organy podatkowe.

Czyli racjonalny wydaje się wniosek, że z prawami podatnika wszystko jest w porządku, a fiskus winien skoncentrować się na walce z oszustami podatkowymi.

Niestety to tylko pozór.

Przestępczość podatkowa, to wielki problem i należy z nią skutecznie walczyć. Przy bliższej analizie okazuje się, że równie poważnym problemem jest  nazbyt częste łamanie praw podatnika. Nikt się tym nie zajmuje, a skutki tego stanu są fatalne dla nas wszystkich.

Przykład TFL SA to najlepszy dowód na to, że powszechnie łamane są prawa podatników przez organy państwa.

Spółka w 1996 roku, już po pierwszym roku działalności, miała prawie 5 % udział w rynku leasingowym. Leasing to do dziś jedna z najlepiej rozwijających się branż. Gdyby nie bezprawne działania aparatu skarbowego, które uniemożliwiły prowadzenie działalności prawdopodobnie byłaby dziś jedną z większych giełdowych firm.

Została jednak zniszczona przez organy podatkowe i na wykazanie bezpodstawności stawianych jej zarzutów potrzebowała 19 lat. Warto w tym miejscy zwrócić uwagę, że to połowa statystycznej kariery zawodowej normalnego człowieka. Tyle zajęło wyjaśnianie dość prostej sprawy podatkowej dotyczącej ok. 200 jednorodnych transakcji. Spółka, aby móc powrócić do prowadzenia zyskownej działalności gospodarczej zainteresowana jak najszybszym zakończeniem postępowania podatkowego. Dlatego reprezentowana była przez najwybitniejszych profesorów prawa podatkowego i profesjonalne kancelarie prawne. Trwało to postępowanie tak długo, bo tak chciał fiskus. Na początku postępowania bezpodstawnie uniemożliwił spółce prowadzenie działalności i nie chciał się przyznać do własnego błędu. Warto dodać, że sprawa ciągnęłaby się o wiele dłużej, gdyby spółka czekała w kolejce na sądowe terminy, a spraw sądowych było ponad 200. Na szczęście, na wnioski spółki sądy wszystkie jej skargi rozpoznawały poza kolejnością. Dlatego wykazanie, ze rozliczała się z fiskusem poprawnie zajęło „tylko” 19 lat.

Długość czasu jaki potrzebowała na wykazanie bezzasadności stawianych jej zarzutów jest dowodem na to, że  to jak długo trwa postępowanie podatkowe zależy głównie od woli urzędników, a nie od formalnych przepisów prawa oraz że możliwość tak długiego prowadzenia postępowania to skuteczna broń w rękach aparatu skarbowego, za pomocą której można zrujnować każdego podatnika.

Dlatego tak rzadko dowiadujemy się o łamaniu prawa podatników przez aparat skarbowy. Podczas gdy jest to zjawisko powszechne.

Doświadczenie Marka Isańskiego i Małgorzaty Isańskiej – założycieli TLF SA ze stosowaniem prawa podatkowego w Polsce warto potraktować jako szczególne case study. Doświadczenia tego nie wolno zmarnować!  – dla dobra innych przedsiębiorców i wszystkich podatników, tym bardziej, że przecież tak wielu podatników skończyło spór z systemem podatkowym za burtą nie tylko tego systemu i systemu prawa, ale nawet za burtą życia społecznego!!! Bardzo często mogli mieć ci podatnicy rację, ale zabrakło im sił, zdrowia lub pieniędzy. A najprawdopodobniej wszystkiego. Mamy tu więc do czynienia z zaprzeczeniem podstaw europejskiej kultury prawnej, co jest ogromnie groźne przede wszystkim dla zaufania obywateli do organów państwa i co za tym idzie dla samego państwa, dla samej RP!  Jest to właśnie jedna z głównych przyczyn emigracji gospodarczej i obywatelskiej.

Przede wszystkim nie wolno zmarnować tego doświadczenia, gdyż Isańscy, aby ten spór wygrać musieli posiąść unikatową wiedzę o całości systemu podatkowego, a w szczególności o jego patologiach. Przykład ten wyraźnie dowodzi, ze sama znajomość przepisów prawa nie jest wystarczająca do wykazania swych racji w sporze z fiskusem. Zwłaszcza, gdy nadużywa on swojej władzy. Czyli uzyskali Oni wiedzę wyjątkowo cenną. Należy ją wykorzystać do kompleksowego określenia przyczyn obecnego stanu. Jedynie bowiem rzetelne określenie przyczyn złego funkcjonowania systemu podatkowego daje możliwość skutecznej jego naprawy.

Komunałem jest bowiem stwierdzenie, że cały system podatkowy obowiązujący w Polsce jest w dramatycznym stanie. Główne jego wady to złe prawo podatkowe, błędnie postawione cele przed pracownikami administracji skarbowej i nagminne nieprzestrzeganie praw podatników przez organy państwa.

Poprawny system podatkowy jest podstawą stabilnego rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego. Nie jest on możliwy bez elementarnego zaufania podatników do organów państwa i organów państwa do podatników. Podstawą zaś tego zaufania jest przestrzeganie przez organy państwa praw podatników.

Dlatego w pierwszej kolejności należy doprowadzić do przestrzegania praw podatników przez organy państwa, ponieważ jest to jedyna możliwość uruchomienia procesu naprawy systemu podatkowego.

W Polsce prawo podatkowe jest nader często stosowane ciągle w duchu poprzedniego ustroju społeczno-politycznego. Stan ten jest wzmacniany przez skrajnie uproszczony, wąsko, bieżąco pojęty fiskalizm. Przez to orany państwa traktują przedsiębiorców jako zło konieczne, a co gorsze jako potencjalnych oszustów. Często pozwalają im na to obowiązujące przepisy. Zmiana z wrogów klasowych na oszustów jest pewnym postępem, ale jednak chyba nie o taką Polskę nam chodziło?!

Zatrważające naruszenia praw podatników trwają cały okres III RP, będąc złowieszczym constans przy tak zmiennych uwarunkowaniach społeczno-politycznych nowej Polski. Czyli: wszystko się zmienia, ale nic nie jest tak pewne jak śmierć, podatki i łamanie praw podatnika! Fundacja zgadza się z dwoma pierwszymi punktami, natomiast zdecydowanie pragnie się przeciwstawić trzeciemu.

Zdajemy sobie oczywiście sprawę ze złożoności przedmiotowej problematyki i potencjalnych różnic ewentualnych diagnoz. Wyrażamy jednak przeświadczenie, iż możliwe są do zdiagnozowania, konceptualizacji i wdrożenia rozwiązania proste, jednoznaczne – i takich rozwiązań będziemy szukać: rozwiązań zgodnych z wymogami zasady primum non nocere. Zasada ta powinna kierować zawodowym postępowaniem nie tylko lekarzy, ale i prawników. Tak jak to miało miejsce w dawnych uniwersytetach. Łączyły one nieprzypadkowo studiowanie tych dwóch zawodów, dosłownie decydujących o ludzkim życiu na co dzień, niemal w każdej chwili profesjonalnego myślenia i działania.

Gdyby w Polsce przestrzegane były prawa podatników-przedsiębiorców bylibyśmy krajem dużo silniejszym i bogatszym. Mniej by było sporów podatkowych, krócej by one trwały. W efekcie mniej osób przedsiębiorczych emigrowałoby, więcej firm rejestrowanych byłoby w Polsce. Wyższe byłyby wpływy z podatków i jednocześnie uruchomiony zostałby proces budowy zaufania obywateli do państwa, co jest fundamentem państwa obywatelskiego.

Uważamy, że poprawny system podatkowy jest możliwy. Musi w praktyce spełniać przede wszystkim następujące warunki:

– podstawowym obowiązkiem ministra finansów w zakresie poboru podatków musi być dbanie o to, aby wszystkie należne podatki wpływały terminowo do budżetu. Kluczowym tutaj terminem jest słowo: „należne”, dodajmy aspekt niby oczywisty – „należne prawnie”. Wypełnianie obowiązku fiskalnego nie może odbywać się kosztem prawa i podatników. Niedopuszczalne są zatem sytuacje, w których minister finansów toleruje, a nawet nagradza pracowników aparatu skarbowego za zwiększanie bieżących wpływów wskutek dokonywania, nawet wątpliwych prawnie, przypisów podatkowych.

– aparat skarbowy rozróżnia podatnika, który nie radzi sobie z niejasnymi przepisami, bądź po prostu popełnił błąd od przestępcy podatkowego. W stosunku do podatników stosowane są przepisy podatkowe i celem aparatu jest skuteczna pomoc w rozliczeniach podatkowych. Natomiast w stosunku do przestępców stosowane są przepisy karne i celem organów państwa jest ich skuteczne ściganie i eliminowanie.

– treść przepisów musi być zrozumiała i jednoznaczna dla podatników, bo to oni mają obowiązek samo-obliczania podatku. Przedsiębiorcy chcą płacić podatki. Tylko muszą wiedzieć: jakie i kiedy. Nie powinno być odkrywcze, że przedsiębiorcy nie chcą być w sporach z fiskusem, bo to zabiera im czas, który jest niezbędny na prowadzenie działalności gospodarczej.

– podatnicy muszą mieć świadomość, że pracownicy aparatu skarbowego to profesjonaliści, którzy szybko wykryją każdą nieprawidłowość w rozliczeniach podatników, którzy są po to żeby im pomóc, a przez to zabezpieczać rosnące jedynie wskutek rozwoju przedsiębiorczości wpływy skarbu państwa. Podatnicy muszą też mieć pewność, że urzędnicy działać będą tylko w granicach i na podstawie przepisów prawa. Nie będą sięgać do omijania lub nadużywania prawa w imię fałszywie pojętych celów fiskalnych.

– jednocześnie zarówno podatnicy jak i urzędnicy mają prawo do popełniania błędów, które szybko i rzetelnie naprawi wyższa instancja lub sprawny i niezawisły sąd.

Obecnie funkcjonujący system podatkowy żadnego z tych warunków nie spełnia. I żadna instytucja w istocie praw podatników nie chroni. A podatnikami jesteśmy wszyscy, nie tylko przedsiębiorcy.

Dlatego potrzebna jest Fundacja Praw Podatnika.




Przekaż uwagi na ten temat! SKONTAKTUJ SIĘ