Fiskus nie może bezpodstawnie wszczynać postępowań karnoskarbowych

Komunikat FPP

W dniu 14.12.2017 roku w sprawie, do której włączyła się Fundacja Praw Podatnika zapadło bardzo ważne orzeczenie sądowe. Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście III Wydział Karny w sprawie III K 790/17 orzekł, że brak jest podstaw do wszczynania postępowań karno-skarbowych wobec ofiar tzw. ulgi meldunkowej.  Postanowienie  zapadło w sprawie indywidualnej – Pana prof. Bolesława Kuca, jednak jego stanowisko ma znaczenie  dla wszystkich osób, które nie złożyły oświadczenia o zameldowaniu przez ponad rok w sprzedawanym mieszkaniu, aby móc skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego. To duża grupa.

Orzeczenie to jest bardzo ważne, ponieważ daje szansę wielu tysiącom osób w stosunku, do których fiskus bezpodstawnie wszczynał postępowania karno-skarbowe. Przyczyni się do wzrostu przestrzegania praw podatników.

 

Zgodnie z obowiązującym prawem organy skarbowe mogą wszczynać postępowania karno-skarbowe, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa skarbowego. Niedopuszczalne jest jednak ich wszczynanie do tych podatników, którzy żadnego błędu w rozliczeniach z fiskusem nie popełnili albo jedynie w wyniku popełnienia błędu (bez świadomości i zamiaru) nie zapłacili ciążącego na nich podatku. To orzeczenie zmienia paradygmat myślenia i działania aparatu skarbowego, bo dotychczas fiskus uważał, ze postępowanie karno-skarbowe może wszcząć zawsze.

Organy podatkowe całkowicie lekceważyły obowiązek zgromadzenia dowodów na świadome i celowe unikanie zapłacenia podatku, co jest niezbędne dla zaistnienia przestępstwa karno-skarbowego. Bo pomylić się może każdy (szczególnie na tle tak skomplikowanych przepisów jak podatkowe) i gdy nie zapłaci podatku w poprawnej wysokości to karą za to jest obowiązek zapłaty podatku wraz z wysokimi odsetkami za zwłokę. Taka osoba nie staje się przestępcą, jak do tej pory mógł według własnego uznania  uznać fiskus. i to zbyt często przy biernej aprobacie sądów karnych, które ufały oskarżycielom bardziej niż podatnikom.

Dopiero działania i argumenty przedstawione przez Fundację Praw Podatnika przekonały sąd, że w przypadku ofiar ulgi meldunkowej w ogóle nie może być mowy o żadnym przestępstwie karnym, bo takiego przestępstwa „ulgowicze” popełnić nie mogą. Dlatego inne osoby, które są ofiarami ulgi meldunkowej i postawiono im zarzuty karne albo, które się tego obawiają, mogą patrzeć na swoją sytuację bardziej optymistycznie. Postępowanie karne powinno być wobec nich umorzone, jak to miało miejsce w opisanej sprawie

Niezależnie od pomyślnego wyniku tej i – miejmy nadzieję – pozostałych spraw bulwersujące i wymagające reakcji odpowiednich organów pozostaje to, że postępowania karnoskarbowe w stosunku do ofiar ulgi meldunkowej w ogóle były wszczynane. Dotyczy to kilku procent przypadków osób dotkniętych tą ulgą I tylko wtedy, gdy fiskus unikał doprowadzenia do przedawnienia zobowiązania wyłącznie z winy własnej opieszałości, gdyż regułą było zbyt późne wszczynanie postępowań podatkowych pomimo posiadania przez fiskusa całości materiału dowodowego. Jest to bulwersujące właśnie dlatego, że danymi statystycznymi wykazujemy, że fiskus nie tylko hodował odsetki za zwłokę wszczynając tak późno jak to możliwe postępowania, ale że doskonale zdawał sobie sprawę, że w stosunku do „ulgowiczów” nie może być mowy o żadnym przestępstwie. W przeciwnym razie zarzuty karne stawiałby wszystkim, a nie tylko tym osobom, w których sprawach może dojść do przedawnienia zobowiązania.

Dlatego w najbliższych dniach, po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia w/w orzeczenia, wystąpimy z wnioskiem do Ministra Finansów, aby bezzwłocznie zlecił podległym urzędnikom natychmiastowe umorzenie wszczętych postępowań karnoskarbowych w stosunku do ofiar ulgi meldunkowej z powodu oczywistego braku podstaw do ich wszczęcia. Jednocześnie Minister Finansów powinien przeprosić niewinnych obywateli, którym jego podwładni bezzasadnie postawili zarzuty karne i poinformować tych obywateli o tym jakie konsekwencje służbowe wyciągnął wobec nadużywających swoich uprawnień urzędników. Świadome stawianie zarzutów karnych niewinnym osobom jest wyjątkową niegodziwością, której urzędnikom państwowym robić nie wolno

.

Fundacja Praw Podatnika zauważa, że:

  1. Skoro postępowania karnoskarbowe w stosunku do ofiar ulgi meldunkowej wszczynane były jedynie w sytuacjach, gdy było zagrożenie przedawnieniem zobowiązania podatkowego to dowodzi, że fiskus wszczynał te postępowania w innym celu niż ten, do którego one mają służyć. Służyć mają do ukarania osób świadomie łamiących przepisy podatkowe, a nie do obchodzenia przepisów o przedawnieniu. A tak niestety były powszechnie stosowane.
  2. Jeśli fiskus bezpodstawnie wszczynał postępowania karnoskarbowe wobec ofiar ulgi meldunkowej jedynie w celu nie doprowadzenia do przedawnienia, to najprawdopodobniej robił to również w innych sytuacjach, gdy istniała realna obawa przedawnienia potencjalnego zobowiązania, czyli wobec osób, które być może naruszyły przepisy podatkowe w innym obszarze, ale nie zrobiły tego świadomie. Czyli fiskus również z nich zrobił przestępców bez żadnych ku temu podstaw, tylko po to, aby ukryć swą opieszałość. Takie działania są niedopuszczalne w państwie prawa i łamią podstawowe prawa obywateli. Celem działań Fundacji Praw Podatnika jest doprowadzenie do tego, aby Minister Finansów przedstawił dane o tym czy wszczęte postępowania karnoskarbowe miały uzasadnienie prawne czy też jedynym powodem ich wszczęcia było uniknięcie przedawnienia zobowiązania. Stawianie zarzutów karnych jedynie z tego powodu, że istnieje obawa przedawnienia jest nie tylko łamaniem prawa do godności każdego obywatela, ale również jest przekroczeniem uprawnień przez urzędników.
  3. Przykład Pana profesora Kuca jest smutnym dowodem na to, że fiskus z przepisów, które służyć miały do walki z przestępcami podatkowymi uczynił sobie całkowicie bezprawnie narzędzie, dzięki któremu każdemu obywatelowi może nakazać zapłatę nienależnego państwu podatku. Za pomocą przepisów, które nadużywa, za aprobatą sądów karnych i administracyjnych, bezzasadnie stawia zarzuty karne. W ten sposób nie tylko może nakładać nienależne podatki, ale i z każdego obywatela zrobić przestępcę. Wystarczy, że wyda decyzję o zaległości podatkowej i w związku z tą decyzją postawi obywatelowi zarzuty karne. Potencjalnie można się przed tym bronić w sądzie administracyjnym i karnym, ale niestety zazwyczaj to tylko teoria. Zdecydowana większość obywateli, co oczywiste, nie chce być podejrzana o przestępstwo i w pierwszej kolejności zwalczać będzie postępowanie karne. I za powszechnie stosowaną namową urzędników skarbowych, aby nie było postępowania karnego przed sądem wystąpi o dobrowolne poddanie odpowiedzialności i zapłaci grzywnę, gdyż zamyka to sprawę bez stygmatyzacji wpisem w rejestrze skazanych. Obywatel kupuje sobie, przyznaniem winy i zapłatą grzywny, zamknięcie sprawy bez dalszych konsekwencji. A skazanie oznacza dla wielu osób utratę pracy bądź problemy z jej znalezieniem..
  4. Aby z tego dobrowolnego poddania odpowiedzialności podatnik mógł skorzystać to musi przyznać się do winy. A przyznanie się do winy to nic innego jak odebranie  prawa do sądu. Bo nawet jak podatnik nie zgadza się z decyzją nakładającą podatek i chce ją zaskarżyć do sądu administracyjnego to fiskus wniosek o dobrowolnym poddaniu odpowiedzialności użyje w sądzie administracyjnym, jako skuteczny argument za oddaleniem skargi przez sąd. W efekcie obywatel został przestępcą, a sąd nie mógł skontrolować czy w ogóle obywatel miał zaległość podatkową. Taka właśnie pułapka zastawiona została, przez dotychczas bezkarnego fiskusa, na Profesora Kuca i wiele innych osób.
  5. FPP uważa, że nakładanie podatku dochodowego na osoby, które sprzedały nieruchomość nabytą w drodze spadku lub darowizny jest w każdych okolicznościach niezgodne z prawem, a w takiej sytuacji jest większość „ofiar ulgi meldunkowej”. Czego najlepszym dowodem jest to, że jeśli np. odziedziczona nieruchomość albo cała masa spadkowa były obciążone, dochodzi do opodatkowania nie dochodu tylko straty. Co jest oczywiście niedopuszczalne. Ponadto przychód/przysporzenie powstaje w momencie nabycia spadku lub darowizny, a sprzedaż nieruchomości nabytej na tej podstawie stanowi wymianę aktywów, a nie dochód. Jak również to, że art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych stwierdza zaś jasno, że „przepisów ustawy nie stosuje się do przychodów podlegających przepisom o podatku od spadków i darowizn”.
  6. Za szczególnie niegodziwe ze strony fiskusa FPP uznaje odmowę umorzenia podatku nałożonego na osoby, które nabyły nieruchomość w latach 2007–2008 i były w niej zameldowane przez ponad 12 miesięcy, a następnie, przed upływem 5 lat, ją sprzedały i nie złożyły oświadczenie przed organem podatkowym o fakcie zameldowania. Stanowisko Fundacji odnośnie zasadności umorzenia tak nałożonego podatku popiera NSA w wyroku II FSK 965/17.